nocą gdy zrzucamy wszystkie maski
jesteśmy ze sobą sami
od ciebie dziś chcę uciec dalej niż od siebie
coś co nie działa nie zacznie na siłę
spadające łzy moczą poduszkę
słucham w ciemności ciszy
jak wybrzmiewają we mnie słowa
których wymówić jeszcze odwagi brak
ciężko jest poznać serce drugiego człowieka
kiedy nawet swoje własne tak trudne do otworzenia
Komentarze
Prześlij komentarz