nauczyłeś mnie

swojej nieobecności smaku

zapamiętałam nie pamiętanie

niekiedy jest cenniejsze niż wspomnienia

ze wstydem przyznać muszę

umykasz mi coraz bardziej z dniami

powiedzieć nie jestem w stanie że dziś nie czuję bólu

nocami nie śpię pochłonięta by zagłuszyć myśli

a sumienie w końcu przestało krzyczeć

coraz trudniej nie zatrzeć granicy

choć chcę wyciągnąć rękę

cofam ją bojąc się tych uczuć

i chyba dlatego wolę cię takim mieć

obojętnym

nawet jeśli

to w jakiejkolwiek formie



Komentarze

Popularne posty