nieporuszone serca
też krwawią
kiedy dotykasz je niewłaściwymi rękami
ściskając je czujesz jego bezradność
wyciśniesz z niego co najwyżej łzy
i puścisz za późno też
nim odejdziesz już wiesz
że nie byłam snem
twoje delikatności posypywałam solą
pozwoliłeś mi
i patrzyłam jak się uśmiechasz mimo bólu
nie jestem wdzięczna za takie uczucia
ufam ci mniej
najpier siebie sam pokochaj
zanim kogoś do swojego życia zaprosisz
Komentarze
Prześlij komentarz